czwartek, 26 maja 2016

Ślimak i róża.

   Broszki na moim blogu nie było od dawna, nie dlatego, że ich nie lubię, po prostu jakoś ostatnio nie miałam okazji żadnej zrobić. Motywacją do uszycia tego rodzaju biżuterii stało się wyzwanie ogłoszone przez Kreatywny Kufer i  fotografia wykonana przez MrÓ.


   Gdy spojrzałam na czerwony kwiat, od razu pomyślałam o tutorialu na koralikową różę, którego autorką jest Olga Bezuglaya - od kiedy go zobaczyłam, obiecywałam sobie, że kiedyś taką zrobię. Pierwotnie planowałam do róży doszyć małego sutaszowego ślimaczka, ale ktoś z moich bliskich stwierdził, że ta róża sama wygląda jak skorupka ślimaka. I tak powstał projekt będący trochę odwrotnością foto inspiracji - zamiast ślimaka na kwiatku jest kwiatek na ślimaku :D 


     Przy okazji realizowania tego projektu zdobyłam dwie umiejętności - pierwsza to oczywiście wykonanie koralikowej róży, druga to zastosowanie nowej dla mnie techniki - haftu chaotycznego, którym wyszyłam ślimaka. Na pewno jeszcze nie raz zastosuję ten rodzaj haftowania koralikami.

    A tu jeszcze zdjęcie na białym tle.



   Różoślimak zadomowił się już na moim ulubionym żakiecie, przypięty jest agrafką więc daleko nie odpełźnie ;)

4 komentarze:

  1. Przepiękny ślimaczek i bardzo fajny pomysł na skorupkę, który wyszedł świetnie. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa :) Bardzo mnie cieszy, że mój pomysł przypadł wam do gustu.

    OdpowiedzUsuń