Swoją pracę rozpoczęłam od szkicu, który potem przeniosłam na podkład do wyszywania koralikami.
Pierwotny plan zakładał, że moja Japonka będzie stanowiła element naszyjnika, jednak szybko się zorientowałam, że postać jest za duża aby zgrabnie wpasować się w taki rodzaj biżuterii. Z "pomocą" przyszedł mi mój kot, który postanowił naostrzyć sobie pazurki na na etui od tabletu, wtedy to wpadłam na pomysł, aby moją gejszą po godzinach (po godzinach, bo ma rozpuszczone włosy) zasłonić ślady po pazurach.
Muszę przyznać, że czerwone kimono świetnie dopasowało się kolorystycznie do nici i emblematu na etui.
Jeśli podoba wam się moja praca, możecie oddać na nią głos klikając "lubię to" pod zdjęciem (kliknij tutaj).