Gdy na kanale youtube Beading4perfectionist zobaczyłam instrukcję wykonania bransoletki w stylu Art Deco z lat dwudziestych, zapragnęłam zrobić jedną dla siebie.
Długo nie szukałam pretekstu, żeby zamówić potrzebne materiały - skończyły mi się złote ogniwka, a przecież nie będę płacić za przesyłkę tylko dla ogniwek.
Czekając na zamówienie postanowiłam nie zaczynać niczego nowego, dopóki nie dokończę poprzednich zaczętych projektów. Wykończyłam dwie dawno uszyte pary sutaszowych kolczyków, które nie miały obszytego koralikami tyłu, wyszydełkowałam sznur koralikowy, do którego sekwencję koralików nawlekłam jakiś czas temu, poprawiłam zapięcie w jednej z bransoletek... Materiały przyszły. Pękłam. Postanowienie o nie zaczynaniu żadnych nowych projektów przed dokończeniem starych poszło w kąt.
Bransoletkę robiłam trzy dni. Do jej wykonania użyłam taśmę cyrkoniową 3 mm w złotym kolorze, szklane perełki 3 mm oraz koraliki Toho w kolorach Permament Finish - Galvanized Aluminium i Permament Finish - Galvanized Starlight.